Strona domowa Polska Strefa Kultury w centrum Śląska

Strefa Kultury w centrum Śląska

przez Basia||Podróże Hani

Strefa Kultury to miejsce, którego Katowicom zazdrości cała Polska. SERIO! Niby o tym wiedziałam (ba, nawet tak mówiłam w rożnych okolicznościach), ale teraz – kiedy na własne oczy zobaczyłam Międzynarodowe Centrum Kongresowe, siedzibę Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i nową siedzibę Muzeum Śląskiego (choć tam jest niedosyt, bo jego podziemia, czyli właściwa wystawa wciąż jest niedostępna) jestem już pewna w 100 procentach. To naprawdę wyjątkowe miejsce. Symboliczne jest natomiast to, że Strefa powstała na terenach dawnej Kopalni Węgla Kamiennego Katowice. I tu widać jak zmienia się oblicze Śląska.

Poczciwy Spodek znany jest chyba wszystkim (od 1962 r. był czas, by się do „budynku ufo”, jak mówi Hania, przyzwyczaić). To, co od pewnego czasu dostępne jest w jego bezpośrednim sąsiedztwie już niekoniecznie – trzeba to zmienić!

Strefa Kultury – MCK

Idąc od strony Spodka najpierw widzimy Międzynarodowe Centrum Kongresowe (MCK). Na taki obiekt miasto (ba! województwo) czekało bardzo długo. W końcu się doczekaliśmy i jest naprawdę dobrze.

Z zewnątrz budynek robi wrażenie, w środku jest podobnie. Co ważne, projektanci MCK zadbali o to, by nie „przyćmić” Spodka, a wręcz przeciwnie – wkomponować go w zastany krajobraz.

 

Jak widać, struktura budynku nawiązuje do węgla (ciekawe dlaczego? 😉 ). Przyznaję, że wszystko to wygląda bardzo efektownie. Jest nowocześnie, przestronnie, elegancko. Mam nadzieję, że wezmę udział w niejednym organizowanym tam wydarzeniu.

 

 

Na razie głównie tam odpoczywałam w tzw. Zielonej Dolinie, czyli… na dachu MCK. Tak, to dach! Jest świetnie wkomponowany w otoczenie. Siedząc na ławeczkach można z jednej strony podziwiać Spodek, z drugiej nowo powstałą siedzibę Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (NOSPR).

 

Strefa Kultury – NOSPR

 

No właśnie NOSPR! Budynek jest połączony z MCK kładką, z której i my skorzystaliśmy. Z zewnątrz budowla nawiązuje do charakterystycznej, czerwonej zabudowy katowickiego osiedla Nikiszowiec (byliście? jeśli nie to koniecznie się wybierzcie – klik) zwraca uwagę. Wszystko jest przemyślane, jak to w zazwyczaj bywa w projektach Tomasza Koniora. To wszystko jednak nic w porównaniu ze środkiem…

 

Sala koncertowa jest niesamowita!!! Wow! Nie jestem wielką fanką muzyki klasycznej, ale – jak chyba większość osób w naszej grupie – po prostu mnie zatkało. Serio. Wrażenie było jeszcze większe, bo zupełnie przypadkiem do występu przygotowywał się jeden z chórzystów – wrażenie jest niesamowite. A gdy dowiedzieliśmy się, że na sali nie ma ani jednego mikrofonu, oniemieliśmy jeszcze bardziej. Akustyka – majstersztyk.

 

Sala może pomieścić 1 800 słuchaczy i już nie raz udowodniono, że wszystkie bilety na koncert mogą być wyprzedane jak świeże bułeczki. Jestem pewna, że to nie tylko efekt nowości.

 

Mam nadzieję, że już wkrótce NOSPR będzie, poza bogatą ofertą dla melomanów, miał i typową ofertę turystyczną. Ilość chętnych do zobaczenia samych wnętrz tego niesamowitego budynku jest ogromna – najlepszym przykładem niech będzie to, że bilety na dzień otwarty, wydawane w godzinach przedpołudniowych w środku tygodnia (dzień pracujący) rozeszły się w kilkanaście minut…

Strefa Kultury – Muzeum Śląskie

Teren przy NOSPR również jest ładnie zagospodarowany. Przed wejściem fontanna, z tyłu zielony labirynt i widok na nową siedzibę Muzeum Śląskiego (a właściwie na to, co jest na powierzchni, bo sama wystawa zorganizowana będzie na 3 poziomach pod ziemią).

 

Wychodząc z NOSPR od razu widzimy charakterystyczne szklane budynki, których zadaniem jest doświetlenie podziemnych wystaw muzealnych, oraz pokopalniany szyb Warszawa, który pełni funkcję wieży widokowej.

 

Z terenu Muzeum jak na dłoni widać zabudowę Katowic.

Najlepszy widok jest oczywiście z kopalnianego szybu. Przy dobrej pogodzie widać sporo więcej niż samą Strefę Kultury.

 

 

 

Oficjalne otwarcie nowej siedziby Muzeum Śląskiego nastąpi 26 czerwca, mam więc nadzieję, że wkrótce napiszę co nieco i o jego wystawach.
* * *
Już nie mogę się doczekać kiedy w końcu wybierzemy się na Przystanek Śniadanie i pójdziemy spalić wszystko to, co tam zjemy właśnie do pobliskiej Strefy Kultury 😉

Mogą Ci się również spodobać...

9 komentarzy

mamajanka 2 czerwca 2015 - 07:41

czekamy na kolejne relacje, a Katowice -najwyraźniej- czekają na nas 🙂

Odpowiedz
Basia S-Sz 2 czerwca 2015 - 07:44

przybywajcie 😉

Odpowiedz
Anka 2 czerwca 2015 - 12:17

Bardzo ciekawa relacja dla kogoś, kto w Katowicach nigdy nie był 🙂

Odpowiedz
Basia S-Sz 2 czerwca 2015 - 12:22

ja mam nadzieję, że skłoni do przyjazdu 😉

Odpowiedz
Tamarosa 5 czerwca 2015 - 17:41

W Katowicach zazwyczaj bywałam tylko przejazdem i jakoś widok Spodka mnie intrygował. Bardzo fajnie czyta się Twoją relacje – mój obraz tego miejsca ulega pozytywnej zmianie.

Odpowiedz
Basia S-Sz 5 czerwca 2015 - 17:42

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej 🙂

Odpowiedz
Basia S-Sz 5 czerwca 2015 - 17:43

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej 🙂

Odpowiedz
Adan 3 stycznia 2016 - 00:15

Katowice to miasto na Górnym Śląsku, w południowej Polsce, leżące nad rzekami Kłodnicą i Rawą (odpowiednio dopływy Odry i Wisły). Jest położone w aglomeracji śląskiej. Znajduje się około 50 km (31 mil) na północ od Beskidu Śląskiego (część Karpat) i około 100 km (62 mil) na południowy wschód od Sudetów. Katowice są częścią Wyżyny Śląskiej, we wschodniej części znajdując się na obszarze Górnego Śląska, w centralnej części wchodząc w skład Górnośląskiego Zagłębia Węglowego. Katowice to znacząca wspólnota miejska w województwie śląskim, w południowo-zachodniej Polsce. Jest to centralna dzielnica w metropolii śląskiej, z populacją wynoszącą dwa miliony. Graniczy z miastami: Chorzów, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Mysłowice, Lędziny, Tychy, Mikołów, Ruda Śląska i Czeladź. Leży między Wisłą i Odrą. Przez miasto płynie kilka rzek, spośród których dwoma głównymi są Kłodnica i Rawa. W promieniu 600 km (370 mil) od Katowic znajdują się stolice sześciu krajów: Berlin, Wiedeń, Praga, Bratysława, Budapeszt i Warszawa.

Odpowiedz
Basia||Podróże Hani 3 stycznia 2016 - 09:14

a może coś o Strefie Kultury? 😉

Odpowiedz

Zostaw komentarz