Bielsko-Biała i pierwsze z miastem skojarzenie? Dla mnie góry, dla Hani i Huba – Reksio! Bywamy tam często, głównie, by wejść na Kozią Górę lub wjechać na Szyndzielnię. Tym razem postanowiliśmy iść tropem dzieci i odwiedziliśmy Studio Filmów Rysunkowych. Do tego przejście przez centrum miasta wyznaczoną przez stworzony specjalnie z myślą o najmłodszych turystach przewodnik i – na koniec – zasłużona nagroda. Czy może być lepszy sposób na zimowy wolny dzień w mieście?
Tag:
Bolek i Lolek
Bielsko-Biała to miasto, do którego po prostu lubimy jeźdzć. Hanula też już kilka razy była, choćby na Festiwalu Śląskie Smaki. Za hubowych czasów były m. in. wypady na Kozią Górę (ten i ten). Ostatni raz w Bielsku byliśmy przy okazji długiego czerwcowego weekendu. Jak się pewnie domyślacie, było świetnie (przede wszystkim dlatego, że każdy gdzieś jechał i w mieście był luz ;). Jak zwykle byliśmy przy Reksiu oraz Bolku i Lolku. To taka rodzinna (myślę, że nie tylko nasza) tradycja. I tym razem nie udało się podejść do Studia Filmów Rysunkowych (było zamknięte), przyjedziemy więc i kolejny raz.