Zakopane i bezpłatne atrakcje? Jakoś bardziej ta miejscowość kojarzy się z drenażem rodzicielskich portfeli niż z atrakcjami, za które płacić nie trzeba. Są w końcu Krupówki, jest multum dziwnych, najczęściej totalnie oderwanych od okolicy, w której się znajdują miejsc, jest płatny wjazd na skocznię… Można wymieniać i wymieniać. Jadąc do Zakopanego nie zamierzaliśmy się wkręcić w ten istny kołowrotek dziwnych atrakcji, zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że nie zawsze pogoda będzie naszym sprzymierzeńcem. Faktycznie, szczególnie na początku pobytu była bardzo kapryśna. Dlatego z czystym sumieniem możemy wam polecić Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego. To na pewno nie jedyne, ale jedno z najbardziej wartościowych miejsc w stolicy polskich Tatr.
bezpłatne atrakcje
Barcelona była też dla dzieci. Wiadomo, że jak gdzieś jedziemy razem (a jeździmy razem zawsze) to część atrakcji musi być specjalnie dla nich (choć i my z nich z radością korzystamy). Tak było w Londynie i Edynburgu, tak samo było i w Barcelonie. Po raz kolejny ze znalezieniem jakiś dziecięcych akcentów na każdy dzień nie było większych problemów (choć place zabaw mają średnie…). Często atrakcje same się nasuwały, bo jak tu nie powygłupiać się przy wielkich bańkach mydlanych, które w stolicy Katalonii puszczane są niemal na każdym rogu? Jednak bańki to nie wszystko. Przedstawiamy ulubione atrakcje Barcelony wg Hani i Huba. Większość z nich to atrakcje darmowe, po raz kolejny się więc sprawdziło, że dzieci wiele do szczęścia nie potrzebują.