Zakopane i bezpłatne atrakcje? Jakoś bardziej ta miejscowość kojarzy się z drenażem rodzicielskich portfeli niż z atrakcjami, za które płacić nie trzeba. Są w końcu Krupówki, jest multum dziwnych, najczęściej totalnie oderwanych od okolicy, w której się znajdują miejsc, jest płatny wjazd na skocznię… Można wymieniać i wymieniać. Jadąc do Zakopanego nie zamierzaliśmy się wkręcić w ten istny kołowrotek dziwnych atrakcji, zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że nie zawsze pogoda będzie naszym sprzymierzeńcem. Faktycznie, szczególnie na początku pobytu była bardzo kapryśna. Dlatego z czystym sumieniem możemy wam polecić Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego. To na pewno nie jedyne, ale jedno z najbardziej wartościowych miejsc w stolicy polskich Tatr.
Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN
Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego znajduje się tu z przy drodze do Kuźnic, nieopodal ruchliwego ronda im. Jana Pawła II w Zakopanem. Można je przeoczyć, bo skrywa się za osłoną drzew. Gdy przekracza się bramę wejściową naprawdę można mieć wrażenie, że wkroczyło się do zupełnie innego świata. Za bramą zostawia się ruchliwą i gwarną ulicę. Przed sobą ma się rwący strumyk skutecznie zagłuszający odgłosy drogi i spacerowe alejki wokół głównego budynku Centrum. W otaczającym Centrum Ogrodzie Roślinności Tatrzańskiej dzieciaki nie tylko poznają lokalną faunę i florę, ale też odnajdują drewniane figury tatrzańskich zwierząt.
Wystawa edukacyjna
Wystawa w Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN ma poszerzyć wiedzę na temat Tatr, a także uświadomić odwiedzających z jakimi zagrożeniem na co dzień borykają się mieszkańcy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zwiedzaniu towarzyszy narracja lektora, co z jednej strony jest ok, bo głośny i wyraźny głos dociera naprawdę do wszystkich. Gorzej jednak, jeśli w grupie są dzieci, które często o cos dopytują. „Normalny” przewodnik być może przerwałby oprowadzanie czy sam wyjaśnił dziecięce wątpliwości, przy tym wirtualnym tylko z dzieciakami przeszkadzałam reszcie grupy. Ale to w sumie szczegół. Najważniejsze, że dzieci zobaczyły ogromna makietę Tatr, i tych polskich, i słowackich, zobaczyły filmiki, w których główne role „grały” tatrzańskie zwierzęta, zobaczyły jaki, często zły, wpływ maja ludzie na górski ekosystem, weszły do jaskini. Dowiedziały się dlaczego w Tatrach nie ma koszy na śmieci czy czemu tylko kilka tras jest dostępnych dla rowerów. Za szybami (jednak…) zobaczyły las i jego mieszkańców i co nie się o nich dowiedziały. W końcu – bezpiecznie siedząc w fotelu – przeżyły lawinę!
Wystawę można zobaczyć również wirtualnie, tutaj.
Sala Odkryć w Centrum Przyrodniczym TPN
O ile wystawa nie do końca nas (a może raczej mnie?) zachwyciła, to do sali edukacyjnej dzieci z chęcią by wróciły. I na pewno wrócimy, gdy znów pojawimy się w Zakopanym. W sporej sali na piętrze na odwiedzających czekają wolontariusze TPN, którzy po kolei pokazują co można zrobić przy poszczególnych stanowiskach. A można naprawdę sporo! Najpierw przy interaktywnych stolikach można poznać mieszkańców tatrzańskich lasów, ich roślinność a nawet… sposób wyrobu oscypków. Później, w głębi sali, zobaczyć edukacyjne filmiki (słuchawki na uszach zachwycają!), trochę się poruszać grając w multimedialne gry „Skacz jak kozica” i „Biegnij jak jeleń”, ułożyć puzzle (te w miarę tradycyjne i – a jakże – multimedialne) czy rozwiązać quizy. Godzina, która jest przewidziana na wizytę w sali, mija bardzo szybko.
Na koniec dzieci dostały książeczki edukacyjne „Przyjaciel Tatrzańskiego Parku Narodowego” (dopasowane do ich wieku). Z zapałem odpowiadały na pytania i rozwiązywały zadania. Na koniec dostały też medal Przyjaciela TPN, który do dziś wisi w ich pokojach.
Najlepszy plac zabaw w Zakopanem
Edukacja edukacją, ale dzieci musza się tez wyszaleć i tu polecam chyba to co wszyscy – świetny, duży i drewniany plac zabaw położony tuż przy Równi Krupowej czyli dużym i zadbanym parku w samym centrum Zakopanego.
Plac zabaw jest podzielony na część dla maluszków i część przeznaczona dla starszych dzieci. Gdy dzieciaki szaleją, wy (jeśli oczywiście widoczność jest odpowiednia) będziecie mogli pomarzyć się o górskich wędrówkach, patrząc na panoramę Tatr z Giewontem w roli głównej. Żeby nie było tak idealnie, plac zabaw ma też minusy. Jest w pełnym słońcu, (prawie) zawsze pełen dzieci i w samym centrum, a więc niebezpiecznie blisko wszystkich tandetnych i komercyjnych „atrakcji” Zakopanego. Dlatego my jeździliśmy w Zakopanem na rowerach, dzieci nie zdążyły zobaczyć pobliskiego krupówkowego jarmarku.
Napis ZAKOPANE
Nie lada atrakcja jest też drewniany ogromny napis ZAKOPANE. Niby śmieszne i w ogóle po co takie coś, a każdy turysta jakoś przypadkiem się pod nim znajduje. Zdjęcie z napisem chyba zastąpiło słynne zdjęcia z misiem z Krupówek. Zróbcie sobie też, szczególnie jeśli będziecie przy nim sami. Jest za darmo!
* * *
Informacje praktyczne:
Centrum Przyrodnicze TPN, ul. Chałubińskiego 42a, Zakopane, www.tpn.pl. Wstęp jest bezpłatny.
Centrum Edukacji Przyrodniczej czynne jest codziennie od 9:00 do 16:30 (ostanie wejście o godzinie 15:20), wejście do Sali Odkryć od wtorku do soboty od 9:00 do 16:00 (ostanie wejście o godzinie 15:00, zabawa trwa maksymalnie godzinę). Bezpłatne bilety można rezerwować przez internet.
* * *
Nasze tatrzańskie przygody przeżyliśmy dzięki zaproszeniu od Golden Vacation Club. Mieszkanie tego Klubu Wakacyjnego było naszą niezwykle komfortową zakopiańską bazą. Wkrótce więcej o nim tutaj.
