Poznań to miasto, z którym wiążą się moje bardzo miłe wspomnienia – mieszkałam tam rok, studiowałam to, co naprawdę chciałam, poznałam fajnych ludzi. Zawsze wracam tam z uśmiechem. Tak było też tym razem. Nie przeszkodziły nam nawet niezbyt pomyślne prognozy pogody – jak się okazało nie było aż tak źle i nawet nie korzystaliśmy z planu „B” czyli atrakcji do zobaczenia „pod dachem”.
Tag: