Apartamenty Fulinowo – jak tu bajecznie! Takie było nasze pierwsze skojarzenie, kiedy po całonocnej jeździe samochodem o świcie podjechaliśmy pod wskazany adres w Kuźnicy. I faktycznie, malutkie domki, w których urządzono niezwykle klimatyczne pokoiki miały w sobie coś z bajki. Dbałość o detale, gustowne i przytulne wnętrza, bliskość plaży i to czego szukaliśmy w przypadku naszego bardzo spontanicznego wyjazdu – cisza i spokój. Pewnie w sezonie z tymi ostatnimi można się i tu pożegnać, dla nas Fulinowo jest idealne właśnie na leniwe krótkie pobyty tuż po lub tuż przed najazdem letnich bałtyckich turystów. Na pewno wrócimy tu jesienią, wydaje mi się, że wtedy jest tu najpiękniej.
Bajkowe pokoje
Apartamenty to klimatyczne, nieduże pokoiki z łazienkami. W naszym domku było ich bodajże pięć. Na 3 dni zamieszkaliśmy w pokoju o nazwie „Lunatyk”. Oczywiście najbardziej podobało się w nim dzieciakom. Wszystko za sprawą schodków, prowadzących na antresolę, na której czekało ich wielkie łoże. Teraz już wiem czego brakuje w naszym domu. Poważnie zastanawiam się nad zmianami architektonicznymi w pokojach dzieci, dzięki takiej drabince rodzice mają więcej czasu dla siebie (uwierzycie, że w 3 dni przeczytałam 1,5 książki?).
Każdy pokój wyposażony jest w łazienkę i lodówkę, kuchnia jest już wspólna. Jest tam wszystko czego potrzeba do samodzielnego przyrządzenia posiłków (żeby nam się jeszcze tylko chciało). Śniadania czy obiady można zjeść w pokoju (choć tam akurat miejsca jest niewiele), w aneksie kuchenno-jadalnianym, a w sezonie w uroczym patio urządzonym pomiędzy zapełnionymi apartamentami domkami.
Idealna okolica
Apartamenty Fulinowo polożone są tuż przy wejściu na plażę w Kuźnicy, dosłownie kilkadziesiąt metrów od morza. Niedaleko jest również do portu z małym molem (tam parkowaliśmy, bo z miejscami parkingowymi jest bardzo krucho) i przystanek PKP (trasa Trójmiasto-Hel), jest to więc dobra baza do wycieczek po Półwyspie Helskim. A jest co oglądać (nasz Półwysep Helski zimą). Można tam też wypożyczyć sporo potrzebnego letnikom sprzętu, od słynnych bałtyckich parawanów do rowerów, my jednak – co chyba zrozumiałe – nie przetestowaliśmy ich w praktyce.
Żeby nie było tak cukierkowo, mogę się też czegoś doczepić. W naszym pokoiku było tak przytulnie, że nawet nie chciało się nam wychodzić. Przydałoby się śniadanie do łóżka. Fulinowo, rozważycie opcję z wyżywieniem? 🙂
* * *
Informacje praktyczne:
Apartamenty Fulinowo, ul. Helska 51, 84-130 Kuźnica, www.fulinowo.pl
Podobne apartamenty są też w Grzybowie koło Kołobrzegu, oj kusi nas żeby i tam się jeszcze tej wiosny pojawić.
6 komentarzy
oj co prawda to prawda odnośnie Helu zimą 🙂
Pozdrawiam z Jastarni 🙂
Zazdrościmy! Choć my już w górach 😉
o, wygląda interesująco – dzięki!
Polecamy!
Ja ze swojej strony mogę polecić równie fajne i wygodne dla rodziny miejsce – apartamenty Baltic Korona w Darłówku – wszystko na gotowo, dobrze wyposażone, kilkuosobowej rodzinie na pewno niczego nie zabraknie! No i Darłówko jest przepiękne:) Jest co robić i w Darłówku i w okolicy! Pozdrawiam serdecznie 🙂
może kiedyś wpadniemy, tymczasem pozdrawiamy z Dąbek! 😉