Wracam do naszej mini majówki – plany były (jak na rodzinę z dwójką szkrabów, w tym jednym małym diablikiem) śmiałe, choć bardzo lokalne. Wyszło… jak zwykle. Niemniej w końcu pojechaliśmy do Cieszyna, który uważam za jedno z najbardziej klimatycznych miast w okolicy. Od Rybnika to naprawdę rzut beretem, bo niecałe 50 km (matko, ja tyle codziennie do pracy jadę…). Dlaczego więc Cieszyn?
Zwiedzanie zaczęliśmy jednak od Rynku (aż dziś, że udało nam się tam zaparkować, właśnie trwał festiwal Kino na Granicy i w mieście naprawdę były tłumy). Jest dość duży i stylowy. Z niego skierowaliśmy się w stronę Zamku Cieszyn. Nim jednak tam dotarliśmy, zwiedziliśmy kolejny na naszej liście obiekt Szlaku Zabytków Techniki (pierwszy od dawna).
Poznać można najstarsze, ale też nowsze techniki drukarskie – od odlewanych i składanych w wyrazy pojedynczych liter po automaty.
Tradycyjnie, po zwiedzaniu, Hanka musiała nabrać do domu tonę ulotek i wizytówek…
Dla dzieciaków największą atrakcją była z pewnością granica, a raczej to co z niej zostało. Hania nie mogła pojąć o co chodzi z kontrolą paszportów, a do mnie doszło, że chyba jestem już stara skoro to pamiętam. Co ważne (i zapisane w naszym dzienniczku) 1 maja 2015 r. Hubo pierwszy raz był za granicą.
Przy płaceniu rachunku Hanka dokładnie przysłuchała się obsługującej nas kelnerce i z przerażeniem stwierdziła, że „ona jakoś dziwnie mówi”. Na wieść o tym, że to przecież Czeszka, stwierdziła, że ona już CHCE DO POLSKI. Ehhh, chyba musimy częściej wyjeżdżać z tego naszego kraju.
* * *
Po powrocie z Czech poszliśmy jeszcze na Wzgórze Zamkowe przekonać się, czy Rotunda na pewno jest tą budowlą, o której opowiadałam 🙂
* * *
Informacje praktyczne:
Muzeum Drukarstwa, ul. Głęboka 50, Cieszyn, www.muzeumdrukarstwa.pl
Bilety: 10 zł. Zwiedzanie od wtorku do piątku od 10.00-17.00 (wejście o pełnych godzinach). Muzeum jest też otwierane w święta, więc warto śledzić stronę internetową czy Fb (my byliśmy w trakcie majówki).
6 komentarzy
Cieszmy się Cieszynem!!! 😀 Uwielbiam to miasto 🙂
oj tak 😉 kiedy jedziecie znowu? może się razem do browaru wybierzemy? 😉
Oj nie wiem, u nas to często spontan, bo mamy tam rodzinę, ale do browaru zawsze chętnie 😉 Jeszcze tam nie byliśmy 🙂
Cieszyn najlepszy! Nie wiem co to za magia, ale zawsze chce się do niego wracać :))
kiedy jedziecie? 😉
[…] się składa, że wiele miast ma swoją Wenecję. Ma ją Cieszyn, ma ją i Opole. Najlepiej zobaczyć ją wieczorem, kiedy odrestaurowane kamienice nad Młynówką […]